Mowa tu o wydaniu powieści "My Lady Ludlow", które zostało opublikowane po polsku w Petersburgu pt. "Ledi Ledlou. Wspomnienia Angielki" . Jak zaznaczono, jest to przekład z "Household Words" Karola Dickensa.
W I tomie "Bibliografii XIX wieku" Karola Estreichera to dzieło jest błędnie przypisywane właśnie Dickensowi. Książka, co warto podkreślić, została wydana w 1861 roku, a więc za życia Gaskell! Trzy lata po publikacji w czasopiśmie brytyjskim, dwa lata po angielskiej książkowej edycji, Okazuje się więc, że Polska nie była tak bardzo opóźniona w odkrywaniu tej angielskiej autorki.
"Ledi Ledlou" została wydana nakładem tłumacza (kim był tłumacz?) przez Jozafata Ohryzko (1827-1890) prawnika, wydawcę i działacza politycznego, który w lutym 1863 roku został komisarzem powstańczym na Sankt
Petersburg. Aresztowany w listopadzie 1864 roku, w 1865 roku został
skazany na karę śmierci, zamienioną na dwudziestoletnią katorgę.
| Przy okazji przypadkowo odnalazłam opublikowany w "Tygodniku Mód" inny utwór Gaskell: "Rodzina Griffith: opowiadanie historyczne przez Lady Gaskell". Powieść była drukowana w 1871 roku w trzech numerach tego czasopisma: od 38 do 40 numeru. Autorką przekładu była Joanna Belejowska. ![]() Opowiadanie Gaskell "Doom of the Griffiths" pierwotnie ukazało się w numerze styczniowym "Harper’s New Monthly Magazine" (czasopisma wydawanego w Nowym Jorku w latach 1850 - 1899). Fabuła koncentruje się wokół klątwy rzuconej na walijski ród. To nowa wersja mitu o Edypie, odtwarzająca jednocześnie starą walijską legendę. To historia zdrady i nieuchronnego przeznaczenia. Jak stwierdzono poniżej tytułu: opowiadanie została "napisane wyłącznie" (exclusively) dla tego amerykańskiego czasopisma przez panią Gaskell - "autorkę "Mary Barton etc".. Teraz kilka słów o polskiej tłumaczce i czasopiśmie, w którym ukazał się przekład tego dziełka. Joanna Belejowska to pisarka i tłumaczka literatury francuskiej i angielskiej, szczególnie dla młodzieży. Jej tłumaczenia (zgodnie z tendencjami ówcześnie panującymi) są skrótami i adaptacjami. Tak jest i w tym przypadku. Co ciekawe, zakończenie jest rozbudowane, inaczej niż w wersji oryginalnej, gdzie ostateczne losy bohaterów zamknięto w jednym enigmatycznym zdaniu. Tygodnik Mód i Nowości był ilustrowanym magazynem kulturalnym i beletrystycznym dla kobiet, ukazującym się w Warszawie w latach 1862-1915 (w ostatnich latach jako "Tygodnik Mód i Powieści"), redagowanym i wydawanym przez dziennikarza i pisarza Jana Kantego Gregorowicza, a następnie przez warszawskiego drukarza i nakładcę Emiliana Skiwskiego i Wacława Podwińskiego. Było to w założeniu pismo masowe, prowadzono tam dział porad praktycznych, lecz miało ono także ambicje literackie i beletrystyczne.
A tu link do opublikowanej w e-Bibliotece Uniwersytetu Warszawskiego "Rodziny Griffiths" Elizabeth Gaskell w przekładzie Joanny Belejowskiej:
Przypomnę na koniec, że "Klątwę rodu Griffiths" w nowym tłumaczeniu Ewy Horodyskiej wydano w ubiegłym roku w tomiku "Niesamowite historie" (Toruń C&T, 2014) wraz z kilkoma innymi utworami. O tym więcej: http://gaskellnorthsouth.blogspot.com/2014/10/niesamowite-historie-gaskell-jako.html Aktualizacja: Oto link do jedynego polskiego przekładu "My Lady Ludlow" który na moją prośbę zeskanowano i umieszczono na stronie POLONY: LEDI LEDLOU Przypisy: 1. Katalog Biblioteki Narodowej: Ledi Ledlou: wspomnienia Angielki / tł. z Household Words" Dikkensa. Petersburg: nakładem tłumacza, 1861 (Petersburg : J. Ohryzko). - [2], 221 s. ; 18 cm.
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz